POLSKI

W szoku…

 

Nadal jestem jeszcze w szoku po wczorajszej wiadomości, iż chłopak mojej przyjaciółki miał poważny wypadek na motorze i leży w szpitalu. A ona czeka na wiadomości w domu, z dzieckiem…Od powrotu z Włoch udało mi się zachować spokój i harmonię, nawet z trzema osobami w domu podczas moich godzin pracy…ale teraz jestem poważnie zaniepokojona. W piątek wracam z Genewy i jadę ją odwiedzić.
Ten kwiat to tak dla niej. x

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.